RODO, agencja reklamowa i hosting
Doświadczenie kilku ostatnich projektów digitalowych pokazuje mi, że temat „RODO, agencja reklamowa i hosting” pojawia się bardzo często. Zbyt często. A prawie zawsze w projektach związanych z przetwarzaniem danych osobowych. Na przykład przy mailingu, administrowaniu stroną internetową czy rejestracjach na wydarzenia online.
Jeśli czytałeś jeden z moich poprzednich artykułów, to wiesz już, że agencja marketingowa może być zarówno administratorem danych, jak i podmiotem przetwarzającym. I to jest pierwsza rzecz, którą powinieneś sprawdzić.
Druga, to weryfikacji, czy będziesz korzystał z hostingu. Dlaczego? Już tłumaczę.
RODO, agencja reklamowa i dalsze powierzenie przetwarzania
Czym się zajmuje hosting? Przechowywaniem danych.
A co jeśli przechowywane mają być dane osobowe? Przechowywanie danych to jedna z form przetwarzania danych określona w RODO.
Co robisz, przekazując dane na zewnętrzny serwer? Powierzasz przetwarzanie danych.
Niezależnie zatem od tego, czy jesteś administratorem czy jedynie podmiotem przetwarzającym, to przekazując dane na zewnętrzny serwer, powierzasz przetwarzanie danych.
RODO a hosting – o czym pamiętać?
W przypadku korzystania z hostingu musisz, po pierwsze, pamiętać o wyborze podmiotu zapewniającego wystarczające gwarancje wdrożenia odpowiednich środków technicznych i organizacyjnych, by przetwarzanie spełniało wymogi RODO i chroniło prawa osób, których dane dotyczą.
Po drugie, musisz pamiętać o umowie powierzenia przetwarzania danych. Umowa taka jest wymagana przez RODO. A samo RODO zawiera całą litanię elementów, które w takiej umowie powinny się znaleźć.
Po trzecie, jeśli sam jesteś podmiotem przetwarzającym, to powinieneś posiadać zgodę administratora danych na dalsze powierzenie przetwarzania. A że RODO, agencja reklamowa i hosting to elementy nierozłączne, to na już podczas rozmów z klientem weź powyższe rzeczy pod uwagę.