Opłaty półkowe: negocjacje roczne
Nadszedł listopad, a wraz z nim zapewne wielu z Was rozpoczęło kolejne „negocjacje” roczne z sieciami handlowymi. W ostatnich latach co najmniej kilkadziesiąt razy miałem okazję słuchać w sądach zeznań osób reprezentujących dostawców i słowo „negocjacje” pozwolę sobie ująć w cudzysłów. No bo dlaczego rozmowę, na której jedna strona komunikuje drugiej stronie warunki handlowe na kolejny rok mielibyśmy nazywać negocjacjami w pełnym tego słowa znaczeniu?
Ale tegoroczne rozmowy mogą różnić się od poprzednich. Jednym z głównych politycznych tematów jest opodatkowanie sieci handlowych. Niektóre źródła podają, że wprowadzenie nowego podatku mogłoby nastąpić już w przyszłym roku. A w wielu mediach i na forach internetowych dostawcy wyrażają obawy, że ciężar nowego podatku może być przynajmniej w części przeniesiony właśnie na dostawców. I zapewne nie są to obawy bezpodstawne.
Wystarczy przecież dorzucić dostawcy 1% opłaty marketingowej i zażądać obniżenia ceny o kilka procent i już może to sieci handlowej wystarczyć. Oczywiście kupiec zapewne nawet się nie zająknie, że odrobinę większe żądanie „poprawy warunków” ma związek z nowym podatkiem. A jeśli dostawca będzie dopytywał o przyczyny? Może standardowa odpowiedź: „na wasze miejsce jest wielu chętnych”, „wszyscy płacą”, „wymóg przełożonych”?
Zachęcam do dzielenia się Waszymi spostrzeżeniami na temat tegorocznych rozmów rocznych. Czy sieci handlowe już w tym roku będą próbowały przerzucić na Wasze firmy ciężar nowego podatku?
Dariusz Mojecki
Radca prawny
Kraków